Wycieczka po Żywiecczyźnie czyli Barutka, Ślemień i Żywiec
-Gdzie jesteśmy ? Na Barutce !
Taki okrzyk mogli usłyszeć mieszkańcy Rychwałdku, gdy około godziny 11 nasza turystyczna gromadka zameldowała się na szczycie góry.
Ale po kolei 🙂 Prognozy pogody nie wróżyły zbyt dobrze na 27 sierpnia 2020 roku - miało mocno wiać, dlatego z pewną rezerwą planowaliśmy naszą kolejną wycieczkę. Faktycznie, w porannych godzinach wiatr dawał o sobie znak, ale w miarę upływu dnia był coraz słabszy, by później niemal całkowicie się uspokoić. Podzieleni na dwie grupki rozpoczęliśmy naszą wycieczkę do Ślemienia. Pierwsza grupa spacerowała w pobliżu Sanktuarium na Jasnej Górce, druga grupa z Przełęczy Rychwałdzkiej skierowała się w stronę szczytu Barutka.


Początkowo szlak prowadzi wzdłuż zabudowań wsi Rychwałdek i warto zwrócić uwagę na sporo drewnianych chat i gospodarstw wiejskich. Ma się wrażenie, że ta część Żywiecczyzny to żywy skansen dawnego budownictwa. Na drzewach widoczne są znaki "Drogi Świętego Jakuba".


Spokojnym krokiem podążamy górską ścieżką, dobry nastrój udziela się każdemu. Ania, Rysiu i Tadziu jak zwykle wykonali swój popisowy numer , czyli "Samoloty" 🙂


Robimy przerwy, odpoczywamy i pamiętamy, by pić sporo płynów.


Aby dotrzeć na górę Barutkę, należy po około 20 minutach wędrówki odbić w prawo widoczną ścieżką i wciąż do góry wypatrywać szczytowej polany. Tak zrobiliśmy 🙂 Ze szczytu rozciągają się piękne widoki na Pasmo Pewelsko-Ślemieńskie, Beskid Śląski i Mały oraz widać "Królową Beskidów" czyli Babią Górę.

Na szczycie nieco dłuższy odpoczynek: jemy kanapki i popijamy wodą oraz sokiem.


Barutka to góra o wysokości 614 m.n.p.m., która należy do Beskidu Makowskiego. Warto sie tutaj wybrać dla pięknych widoków i praktycznie zerowego ruchu turystycznego, przez jej szczyt nie prowadzi żaden znakowany szlak.Tylko My i Przyroda 🙂

Czas wracać. Idziemy tą samą ścieżką w stronę Przełęczy Rychwałdzkiej.


Z drugą grupą spotkaliśmy się w Żywcu. Im czas upłynął na spacerze przy Sanktuarium na Jasnej Górce w Ślemieniu oraz w pobliżu żywieckiego Amfiteatru. Tam też zrobiliśmy wspólne zdjęcia 🙂

